Otwórz witrynę e-commerce: co musisz wiedzieć?

Sprzedaż internetowa za pośrednictwem systemów informatycznych lub platform informatycznych, powszechnie nazywanych targowiskami lub e-commerce, stała się obecnie rzeczywistością, której wskaźniki rosną wykładniczo.

Zawsze mówiliśmy, że to przyszłość sprzedaży i relacji handlowych zarówno w ujęciu B2B (Business to Business, czyli relacje handlowe pomiędzy firmami), jak i w ujęciu B2C (Business to Consumer, czyli pomiędzy sprzedawcą a konsumentem końcowym).

Zawsze zwracaliśmy uwagę na obowiązki prawne w tej sprawie, ale biorąc pod uwagę nawet konwulsyjny i irytująco chaotyczny rozwój rynku marketplace, ustawodawca nieustannie ustala stawki regulacyjne regulujące ten rodzaj działalności, często, aby regulować, ale czasami nie zawsze w sposób liniowy i prawidłowy naszym zdaniem sposób. Ale prawo jest prawem i nie dopuszcza nieznajomości, dlatego konieczne jest uczynienie z konieczności cnoty i przestrzeganie dyrektyw ustawodawcy, czy to krajowego, czy europejskiego, czy w tym konkretnym przypadku obu.

To prawda, że ​​choć nie zawsze są fundusze i zachęty do otwarcia sklepu internetowego (nie do końca prawda, zapytaj nas o poradę w temacie, wiemy jak) włoskie firmy, pozostając we Włoszech, nadal inwestują nawet pokaźne sumy w otworzyć własny sklep internetowy. Niestety i trzeba to podkreślić, często z wielkimi niepowodzeniami i niepowodzeniami ekonomicznymi z powodu powszechnego przekonania, że ​​to, co jest online, działa i nie wymaga finansowania w zakresie komunikacji i marketingu. Ale często też dlatego, że wady przeciętnego przedsiębiorcy, częściej rzemieślnika, wlewają się w proces cyfryzacji firmy i ta sama dynamika ma potem reperkusje na sukces lub porażkę procesu cyfrowego, ale to już inna sprawa.

Pewne jest jednak to, że e-commerce nie jest grą, nie jest nawet czymś, z czym można sobie poradzić jedną ręką, a co dopiero działać lekkomyślnie, już nie dzisiaj. Dzisiaj istnieją zasady, zasady te muszą być przestrzegane i są złożone. 90% analizowanych przez nas serwisów e-commerce jest odbiegających od normy i prędzej czy później, w rzeczywistości nawet teraz, ustawodawca zacznie wzywać sprzedawców internetowych do składania zamówień i będzie to bolesne (już są).

Otwieramy sklep internetowy. Co mamy robić?

Biorąc pod uwagę, że otwarcie sklepu internetowego ma taką samą dynamikę i potrzeby jak sklep fizyczny, z fiskalnego punktu widzenia, bo to jest temat, którym chcemy się tutaj zająć, sprawy mają się nieco inaczej (właściwie nie tak bardzo). Istnieją dwie procedury w zależności od tego, czy chcesz otworzyć od podstaw działalność gospodarczą dedykowaną do sprzedaży internetowej, czy też posiadasz już NIP i/lub firmę i chcesz otworzyć oddział firmy dedykowany do sprzedaży internetowej swoich produktów i/lub usługi.

Otwarcie firmy od podstaw

Cóż, tutaj sprawa jest dość liniowa i dobrze znana tym, którzy mieli już okazję otworzyć numer VAT. Dlatego nie będę się rozwodził nad wszystkimi punktami, bo to kwestia kompetencji księgowego. Dość powiedzieć, że ważne punkty to:

  1. Otwarcie numeru VAT
  2. Certyfikowany protokół rozpoczęcia działalności (Scia), ze wskazaniem sektora produktów sprzedaży oraz zaświadczeniem o posiadaniu wymagań moralnych i zawodowych, które należy złożyć w Kompleksowa działalność produkcyjna (Suap) gminy podatkowej, do której należy;
  3. Rejestracja w rejestrze handlowym;
  4. Zobowiązania z tytułu ubezpieczenia społecznego (INPS) do zobowiązań o charakterze ubezpieczeniowym (Ślimak).
  5. Zapisy do Albi itd ...
  6. Poprosić oAgencja skarbowa przypisanie Kod Atecofin 47.91.10, który identyfikuje „Handel ze szczegółami wszelkiego rodzaju produktów realizowanych drogą internetową” i w tym samym formularzu podać referencyjnego dostawcę usług internetowych (ISP), adres e-mail, numery telefonów oraz adres URL przeznaczony do sprzedaży internetowej, sklasyfikowany jako tylko jeżeli sprzedaż odbywa się na stronie internetowej będącej własnością lub sklasyfikowanej jako gospodarz jeśli sprzedaż odbywa się na platformach handlowych, takich jak Amazon lub eBay.
  7. W przypadku, gdyby e-commerce miał dotyczyć również krajów poza granicami Unii Europejskiej (a odwrotnie nie miałoby sensu) konieczna jest rejestracja w System wymiany informacji VAT (Wiesz). Zwracamy jednak uwagę, że wniosek o rejestrację w bazie Vies może nastąpić jednocześnie z wnioskiem o nadanie numeru VAT, wskazującego szczegóły hipotetycznego obrotu na rynku wewnątrzwspólnotowym.

Uwaga dla moich kolegów i agencji internetowych: obowiązkiem agencji internetowej jest sprawdzenie, czy wszystkie powyższe praktyki zostały należycie wykonane. Sprzedawca musi udostępnić Webageency dokumentację przedstawioną właściwym organom, w przeciwnym razie agencja może ponosić solidarną odpowiedzialność za oszustwa i/lub sankcje administracyjne, które mogą zostać nałożone w przypadku nieuregulowania pozycji sprzedawcy wobec wobec organów podatkowych i właściwych organów. W istocie proste oświadczenie sprzedawcy złożone agencji nie wystarczy, ale oświadczenie musi być szczegółowe i wykazać, że agencja zrobiła wszystko, aby poinformować sprzedawcę o obowiązkach prawnych. I na ten temat musielibyśmy otworzyć osobny rozdział!

Otwarcie oddziału firmy

Tutaj proces jest znacznie mniej złożony, ale w każdym przypadku kroki są następujące:

  1. Poinformuj Izbę Handlową o dalszej działalności sprzedaży wysyłkowej i przedstaw Scia.
  2. Poprosić oAgencja skarbowa przypisanie Kod Atecofin 47.91.10, który identyfikuje „Handel ze szczegółami wszelkiego rodzaju produktów realizowanych drogą internetową” i w tym samym formularzu podać referencyjnego dostawcę usług internetowych (ISP), adres e-mail, numery telefonów oraz adres URL przeznaczony do sprzedaży internetowej, sklasyfikowany jako tylko jeżeli sprzedaż odbywa się na stronie internetowej będącej własnością lub sklasyfikowanej jako gospodarz jeśli sprzedaż odbywa się na platformach handlowych, takich jak Amazon lub eBay.
  3. W przypadku, gdyby e-commerce miał dotyczyć również krajów poza granicami Unii Europejskiej (a odwrotnie nie miałoby sensu) konieczna jest rejestracja w System wymiany informacji VAT (Wiesz). Zwracamy jednak uwagę, że wniosek o rejestrację w bazie Vies może nastąpić jednocześnie z wnioskiem o nadanie numeru VAT, wskazującego szczegóły hipotetycznego obrotu na rynku wewnątrzwspólnotowym.

Dobra. Jak na razie dobrze. Ale wtedy? Do jakich norm powinniśmy się odnieść? Co jeszcze należy wziąć pod uwagę? Co się dzieje, gdy witryna e-commerce znajduje się w blokach startowych?

Krok do zapamiętania! Rejestr płac!

Konieczne jest prowadzenie rejestru spraw, w którym należy zaznaczyć DZIENNE paragony

Obowiązki wydawnicze.

Dane firmy muszą być opublikowane na stronie e-commerce, takie jak:

  • Nazwa firmy
  • Fizyczny adres przedsiębiorstwa oraz, w stosownych przypadkach, siedziba statutowa i główna siedziba operacyjna, jeśli są to różne adresy
  • Numer i data wpisu do Rejestru Przedsiębiorców
  • Numer VAT
  • Adres e-mail
  • telefon
  • Pec
  • W przypadku spółek akcyjnych kapitał zakładowy i jego wysokość wpłacony
  • W przypadku spółek akcyjnych z jedynym wspólnikiem lub SRL Unipersonale, imię i nazwisko wspólnika oraz jego numer VAT
  • Link do Polityki Prywatności
  • Link do Polityki plików cookie
  • Link do warunków korzystania z witryny e-commerce
  • Link do warunków sprzedaży
  • Baner informacyjny o korzystaniu z systemów śledzących i plików cookie zgodnie z nowymi przepisami dotyczącymi prawa użytkownika do usunięcia wszelkich danych osobowych z serwisu, jeśli i na żądanie.

Do jakich standardów musi odnosić się witryna e-commerce?

I tutaj sprawy się komplikują. Istnieje kilka norm, do których należy się odnieść, zarówno krajowych, jak i europejskich. Zakres przepisów obejmuje kodeks cywilny, europejskie i krajowe systemy regulacji zarządzania danymi wrażliwymi (RODO), przepisy podatkowe i administracyjne, aż po kodeksy postępowania w rejestrach zawodowych, jeśli działalność online wymaga rejestracji w określonych rejestrach i tak dalej. Należy podkreślić, że nieznajomość tych punktów jest nie tylko niebezpieczna, ale naraża na ryzyko wszystkich zaangażowanych w biznes sprzedaży online. Poczucie odpowiedzialności, przejrzystość, poprawność, a przede wszystkim analiza w fazie planowania to kluczowe punkty sukcesu e-commerce. Prawo nie pozwala na ignorancję, a przestępcy są dziś rzeczywiście surowo karani.

Nie chcemy przez to powiedzieć, że nie należy „wskakiwać” i że handel elektroniczny jest niebezpieczny sam w sobie, wręcz przeciwnie! Powiedzmy po prostu, że zdobywanie informacji w pierwszej kolejności i stosowanie zdobytej wiedzy jest zawsze zdrową i słuszną rzeczą, zarówno w perspektywie krótko-, średnio-, jak i długoterminowej.

Oto cały system regulacyjny, który musisz znać, aby być w porządku pod każdym względem.

  1. Dekret ustawodawczy nr 70 z dnia 9 kwietnia 2003 r
    Wdrażając dyrektywę europejską 2000/31/WE, dekret legislacyjny chciał określić i uwzględnić możliwość rozpoczęcia działalności w zakresie handlu elektronicznego bez niezbędnych zezwoleń, o których mowa powyżej, uwzględniając jednak niezbędne wymagania zawodowe dla określonych działań, ponieważ jest to prawda że sprzedaż na odległość lub online może być profesjonalna lub okazjonalna. Sprzedaż okazjonalna to czynność handlowa prowadzona nie regularnie, ale okazjonalnie, która nie wymaga stworzenia dedykowanego serwisu e-commerce i nie wymaga publikacji katalogu.
  2. Dekret ustawodawczy nr 21 z dnia 21 lutego 2014 r
    Rozporządzeniem ustawodawczym nr 21 z dnia 21 lutego 2014 r., transponującym dyrektywę europejską 2011/83/UE, dokonano istotnych zmian w Kodeksie konsumenckim (rozporządzenie ustawodawcze nr 206 z dnia 6 września 2005 r.). Kodeks Konsumencki jest dla branży e-commerce bardzo złożonym tekstem, również ze względu na ciągłe modyfikacje i uzupełnienia, którym był poddawany w ostatnich latach. Zaktualizowane przepisy dają konsumentowi większą ochronę w zakresie:
    a) Prawo odstąpienia od umowy i prawo odstąpienia od umowy
    Z prawa odstąpienia można skorzystać w dłuższym terminie, wynoszącym od 10 do 14 dni od otrzymania towaru. Z kolei prawo do przemyślenia daje konsumentowi możliwość zwrotu towaru nawet częściowo zepsutego, gdyż odpowiada on jedynie za zmniejszenie wartości towaru będącego w przechowaniu.
    b) Prawa konsumenta
    Sprzedawca jest odpowiedzialny za wszelkie niezgodności istniejące w momencie dostawy produktu i będzie musiał zadbać o przywrócenie zgodności produktu bezpłatnie poprzez naprawę lub wymianę; odpowiednie obniżenie ceny; wypowiedzenia umowy, jeżeli naprawa, wymiana lub rabaty są niewykonalne.
    c) Sprzedaż telefoniczna
    Sprzedaż realizowana telefonicznie wymaga potwierdzenia przez kupującego w formie papierowej lub e-mailowej, a nie tylko za zwykłą zgodą wyrażoną telefonicznie.
    d) Przejrzystość wydatków
    Sprzedawca jest zobowiązany do zachowania maksymalnej przejrzystości w zakresie wszelkich ewentualnych kosztów, jakie Konsument mógłby ponieść w przypadku zwrotu produktów. Ponadto sprzedawca nie może obciążać konsumenta wyższymi kosztami płatności kartą kredytową lub kartą debetową. W punkcie tym podkreślono, w jaki sposób sprzedawca ma wobec konsumenta obowiązkowe obowiązki informacyjne, również dotyczące dostawy towarów i kosztów wysyłki.
    Kodeks Konsumencki reguluje również wszelkie nieuczciwe, oszukańcze i agresywne praktyki handlowe.
  3. Europejskie rozporządzenie o ochronie danych osobowych
    Od 25 maja 2018 r. obowiązywać będzie Ogólne rozporządzenie o ochronie danych (RODO), czyli akt prawny, który będzie regulował europejskie prawodawstwo dotyczące prywatności i ochrony danych osobowych. Nowe regulacje będą miały wpływ na wszystkie rodzaje firm, duże i małe, i nie tylko na handel elektroniczny, nawet jeśli sektor ten ułatwia sprzedaż na całym świecie. RODO nakłada na firmę obowiązek ochrony danych osobowych oraz zapewnienia klientom realizacji ich praw w tym zakresie. Pamiętaj, że ma to wartość niezależnie od tego, czy masz witrynę internetową, czy witrynę e-commerce.
  4. Rozporządzenie europejskie nr 524/2013
    Rozporządzenie europejskie nr 524 z 2013 r. wprowadziło internetowy system rozstrzygania sporów, krajowych i międzynarodowych, dotyczących wszystkich umów sprzedaży zawieranych między profesjonalnymi sprzedawcami a konsumentami. E-commerce ma obowiązek maksymalnie wyeksponować tę procedurę, powołując się na rozporządzenie, w swoich warunkach sprzedaży.

Oczywiste jest, że ma to być tylko schematyczny fragment całego złożonego systemu regulacyjnego, który jest zaangażowany, jeśli zdecydujemy się otworzyć biznes sprzedaży online. Każdy wymieniony tutaj punkt powinien zostać zbadany i zaangażowani byliby różni profesjonaliści, doradcy podatkowi, księgowi i prawnicy. Sam kodeks interpretujący i regulujący prawo konsumenckie jest już sprawą zdecydowanie złożoną, ale nie można i nie wolno go ignorować, wręcz przeciwnie.

Na koniec należy zwrócić uwagę na ważny aspekt, który kończy się w tym roku geoblokowanie w Unii Europejskiej zgodnie z zatwierdzonym rozporządzeniem europejskim, które zakazuje tej praktyki w granicach UE. Zasadniczo można dziś robić zakupy online na stronach handlu elektronicznego w innych krajach UE, zachowując zabezpieczenia, warunki i gwarancje obowiązujące we własnym kraju, chroniąc w ten sposób miejsce zamieszkania kupującego, a nie sprzedającego.